niedziela, 16 grudnia 2012

Wiersz świąteczny z życzeniami


On był zawsze- stworzył nas
W Jego ręku i Twój czas

On twe życie podtrzymuje
Gdy do Niego pielgrzymujesz

Kiedy umrzesz- nadal będzie
Wczoraj, jutro, tu i wszędzie

Nawet gdy nasz świat przeminie 
On nie zmieni się, nie ginie

W jego ręku będzie sąd
On zna każdy ludzki błąd

Czy ktoś tego chce, czy nie
I tak Mu pokłoni się

I tak wyzna, że to On
Panem jest- godny Go tron

Czy to żarty?! Czy to kpina!?
Toż to w żłobie jest dziecina!

Aniołowie myślą w niebie
Jak odnosić się do Ciebie

To Ty, Panie, Tyś TEN Bóg?
Co uczynić wszystko mógł??

Teraz nic nie czynisz, Panie
Poza płaczem no i spaniem.... 

Boże, co Ty robisz tu
Tu jest stajnia, smród i brud

 Z jakiej strasznej to przyczyny
Obrałeś ciało... dzieciny

Tak...nagląca to potrzeba
Bym mógł dostać się do nieba

Nasz praojciec, człowiek, Adam
To dążenie złe posiadał

Aby być jak Ojciec- Bóg
Zło i dobro poznać mógł

Myślał- lepiej zdecyduję
i że grzech słodko smakuje

Bogu więc sprzeciwił się
No i wyszedł na tym źle

Bóg i człowiek- Adam drugi 
Może spałcić twoje długi


Być jak Bóg- to prawo Jego
Lecz On...nie skorzystał z tego

Nie próbował tak jak Adam
Być jak Bóg, choć to posiadał

Był posłuszny, kochał boga
Wiary do końca dochował

Nawet gdy przyszło na krzyż
Nagim w hańbie na śmierć iść

Jego ziemskie tu istnienie
To ból, słabość i cierpienie

Ale teraz już jest w chwale
Wszechmogący On jest stale

Może dać ci życie wieczne
Lecz czy Słowo obusieczne

Jest w twym sercu? Jest w twej głowie?
Pozytywnie czy odpowiesz?

On patrzy własnie na tego
Człowieka uniżonego

Co przed Słowem Jego drży
Szuka Go w noce i w dni

Lecz wracajac znów do wątku
O zrodzonym tym dzieciątku

Z racji Jego narodzenia

Spełnij Ty Jego życzenia

Nawróć się i uwierz w niego
Oto właśnie jest dlaczego

Żył On tutaj- w łez padole
Byś Ty spełniał JEGO wolę

On przebacza, On też zmienia
Wyjdź więc z tego miejsca cienia

Czyś jest młody, czyś jest stary
Do zbawienia trzeba...wiary

Wiary- tylko przez Jezusa
Wiecznie żyć może Twa  dusza

Nie uczynki, nie zmagania
Łaska grzechów moc zasłania

Przyjdź do Niego, On nie w żłobie!
On już w niebie siedzi sobie

Pokłoń się do Jego stóp
Wyznaj: TYŚ mój Pan i Bóg!


0 komentarze: